Barwy odpoczynku i wyciszenia

W samym środku mojego zamiłowania do palety kolorów, leży taki punkt w kolorze jasnego drewna w towarzystwie słomkowej żółci. 

To są dla mnie barwy odpoczynku i wyciszenia.

Taki punkt ugruntowania, by bezpiecznie móc z niego wychodzić ku barwnej dzikości☺️ 

Muszę przyznać, że bardzo lubię swoje pobudzenie, które pozwala mi działać. 

Myślę, że jestem całkiem aktywną osobą.

Coraz częściej jednak kontaktuję się z tym, że potrzebuję teraz więcej odpoczynku niż jakiś czas temu. 

Widzę, że moja regeneracja przebiega powoli. 

Czasem żartobliwie stwierdzam: co zrobić ? Starość ! ????

A później zupełnie poważnie myślę o moim naturalnym procesie starzenia się, większym kontakcie ze swoim ciałem i świadomością tego, że moja energia życia ma granice i wyczerpuje się tak jak wszystko inne we mnie, gdy nie dbam o nią wystarczająco. 

Dziś większą część dnia spędziłam w miejscach, które mnie koiły, w towarzystwie kobiety, która podobnie jak ja potrzebuje, by wycofanie się z aktywności ku odprężeniu i odbudowaniu zasobów, stało się jej regularną praktyką. 

Doceniam bardzo te chwile opieki nad sobą, bycia w ciszy i w kontakcie. 

Czuję jak poszerza się we mnie miejsce na działania, w które ruszę od poniedziałku. 

Tymczasem życzę wam wyciszenia na miarę waszych potrzeb ????️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *